Krakuski – woblery pstrągowe

0

               Sezon wędkarski trwa cały rok. Pstrągi potokowe łowimy przez większą część sezonu. Gdy nadchodzi okres ochronny odkładam wędkę na należne jej miejsce. Okres ochronny trwa w najlepsze, a ja cały czas myślę o pstrągu. Teraz zaczyna się prawdziwe szaleństwo zakupowe. Zawsze co roku, gdy nadchodzi listopad, grudzień zaczynam kompletować sprzęt na nowy sezon. Największą moją uwagę poświęcam na przynęty. Zarówno te sprawdzone jak i na nowości. Jedną z takich przynęt jest wobler, który jest podstawową przynętą. Co roku dokupuję całą masę woblerków różnych firm. Jedne z moich ulubionych to krakuski. Są doskonała przynętą. Jest duży wybór kolorów, jak i rozmiarów. Dlaczego kupuję krakuski? Przedstawię ich wady i zalety.

Kolorystyka woblerków

              Woblerki te charakteryzują się bardzo ciekawą barwą. Zakres kolorów jakimi pokryte są przynęty zadowoli każdego wędkarza. Podstawowy kolor to imitacja pstrąga potokowego, występuje on w kilku odcieniach. Od jaśniejszych z bardziej wyrazistymi kropkami po ciemniejsze, gdzie kropki są mniej widoczne. Występują też imitacje śliza, czy strzebli potokowej. Są też niestandardowe kolory, które też potrafią sprawić, że pstrąg uderzy. Jeżeli chodzi o paletę barw to jest ona kompletna.

Jakość wykonania

               Tu należy zwrócić uwagę na kotwiczki, które zostały założone na woblerki. Są one trochę za miękkie. Materiał, z którego zostały zrobione lekko ugina się w palcach. Pozostawia to pewien niedosyt, że w tak fajnym woblerku postanowiono zaoszczędzić na kotwiczkach. Powinny być mocniejsze. Jeżeli ktoś chce mocniejsze kotwiczki, to musi sobie sam wymienić, nie ma innej rady. Stery woblerków uważam za dobrze wykonane. Nie wyginają się, ich praca w wodzie jest bardzo dobra. Może niektóre powinny mieć ster pod większym kątem, dzięki czemu w dołkach schodziłby głębiej. Ogólnie wobler sprawia dobre wrażenie.

Waga woblerków

                Krakuski są woblerkami lekkimi, bo przy długości pięciu centymetrów ich waga to trzy gramy. Przy długości 3,5 centymetra ważą dwa gramy. Jest to raczej wadą tych woblerków, że nie są troszkę cięższe. Na wąskich rzekach nie ma problemu z zarzucaniem, na szerszej wodzie będziemy mieli problem ze sprawnym operowaniem takim woblerkiem. Jego waga nie pozwoli na oddanie dalekiego rzutu. Będzie ciężko poprowadzić przynętę w ciekawym miejscu, które jest w dalszej odległości. Wszyscy doskonale wiemy jak płochliwą rybą jest pstrąg. Nad wodą trzeba zachować idealną ciszę. Nad małymi rzekami wobler sprawdza się bardzo dobrze, nie oddajemy dalekich rzutów co za tym idzie ich waga jest akceptowalna.

Podsumowanie

               Ogólna charakterystyka tej przynęty jest dobra. Bardzo ładnie pracuje. Woblery te zaliczam do grupy łownych. Wiele pstrągów potokowych się na nie skusiło, co też przekłada się na jakość przynęty. Bo przecież przynęta okazuje się dobra, jeżeli łowimy na nie ryby. Jeżeli chodzi o cenę to jest ona rozsądna, za około piętnaście złotych dostajemy sprawdzoną przynętę. Uważam, że woblery te w swoim arsenale przynęt powinien mieć każdy wędkarz.

 

 

Share.

Dodaj komentarz

*