Sezon pstrągowy już w pełni, część z nas wędkarzy ugania się za rybami, część czeka na nadchodzącą wiosnę. Tegoroczna zima jest łaskawa, nie ma mrozów oraz śniegu, trochę szkoda bo w zimowej scenerii pościg za potokowcem to piękna sprawa. Ja już kilka wypadów zaliczyłem, niestety deszcze dają się we znaki. Do tej pory napisałem już kilka artykułów z moich wypraw pstrągowych, dzisiaj chciałbym szerzej zająć się tematem doboru wędziska oraz kołowrotka na tego drapieżnika. Część z Was czytając ten artykuł, może się zdziwić ale powiem szczerze nie ma czegoś takiego jak wędka na pstrąga, kołowrotek na pstrąga, tak samo jak w ostatnim czasie wiele firm podchwyciło method feeder jako sposób na biznes. Nagle okazuje się, że wszyscy producenci robią serie method feeder. Powstają wędki, kolowrotki opatrzone opisem przeznaczone do metody. Dziwne, nagle okazuje się, że trzeba będzie kupić nowe wędki bo przecież pisze method feeder. To samo jest ze spiningami, w sklepach nie ma czegoś takiego jak spinning na jazia, spinning na klenia, spinning na okonia czy spinning na bolenia. Ostatnim zdaniem chyba zapaliłem zielone światło firmom wędkarskim, nie zdziwię się jak w przyszłym sezonie zobaczymy takie serie spinningów. Wrócę do tematu – tym artykułem chciałbym pomóc w doborze sprzętu, który najbardziej odpowiada charakterystyce życia pstrąga. Pragnę opisać jaka wędka oraz jaki kołowrotek najbardziej będą pasowały do sposobu łowienia pstrąga. Musimy tu zwrócić uwagę na ważne elementy, to gdzie ryba przebywa, czy będziemy łowić pod prąd czy z prądem, na szerokość łowiska. Chodzi o to, aby sprzęt sprawdzał się nad wodą, nie zawodził nas i dawał satysfakcję z łowienia.
Wybór wędki na pstrąga
Pierwszym elementem na jaki zwracam uwagę jest długość wędziska. Powiem tak im mniejsza rzeka tym dobieram krótszy kij, ameryki tu nie odkryłem. Ta zasada idealnie pozwala wejść w łowisko. Wiadomo, że na wąskiej rzece nie będziemy śmigać kijem 2,70 m lub nawet większym. Jest to niepraktyczne i uciążliwe. Często musimy przedzierać się przez krzaki, chodzić między drzewami dłuższy kij łatwiej w takich miejscach uszkodzić. Ja najczęściej używam kija o długości 2,40 m. Jest to dla mnie kij idealny pasujący do rzek pstrągowych w okręgu kieleckim, rzeki te nie są szerokie przez co mogę zastosować kij krótszy. Pstrąg należy do gatunku ryb walecznych, nie należy dobierać zbyt lekkich wędek. W dobie delikatności ja wolę trochę mocniejszy kij. Słyszy się, że niektórzy wędkarze łowią kijami do 10g wyrzutu. Jak dla mnie jest to za lekko. Ja testowałem kilka wędek nim doszedłem do swojego wzorowego kija na pstrągi. Ja na pstrągi używam wędki Shimano Catana 240 cm, ciężar wyrzutowy 3-14 g. Jest to jak dla mnie optymalny wybór, mój największy pstrąg miał 40 cm i ten kijek dał radę, jednak z pięćdziesiątką miałby problem. Ja na swoich wyprawach spotykam głównie pstrągi od 30 cm do 40 cm i dlatego zdecydowałem się na taką gramaturę. Gdyby jednak na mojej drodze pojawiły się większe ryby zdecydowałbym się na cięższy kij. Wędkarzom, którzy łowią większe pstrągi polecam, aby wędka miała maksymalny ciężar wyrzutowy co najmniej do 20 g. Taka wędką będzie też dobrze spisywała się w większych rzekach.
Wybór kołowrotka na pstrąga
Kołowrotek jest równie ważnym elementem zestawu co wędka. Odpowiada on za prawidłowe utrzymywanie ryby na kiju. To prawidłowa praca hamulca pozwala nam na walkę z rybą oraz jej hol. Dobór kołowrotka może przyprawić o ból głowy. Ja na pstrągi wybrałem kołowrotek Shimano Catana 2500 FB. Zacznę od tego, że na pstrągi nie musimy mieć ogromnej szpuli z dużą ilością żyłki. Rzeki pstrągowe mają to do siebie, że nie są tak duże jak Wisła czy Odra. Jeszcze nie spotkałem się z wędkarzem, któremu pstrąg odjechałby na 50 metrów. Dlatego polecam wybrać kołowrotek wielkości 2500. Na rynku wędkarskim takich kołowrotków jest ogrom. Na pewno sprzedawcy w sklepach zaprezentują kilka kołowrotków różnych firm. Szpulka tej wielkości sprzętu pomieści ponad 200 m żyłki o średnicy 0,20. Kołowrotek jest dosyć lekki dzięki czemu nie męczymy się nawet po kilku godzinnej wyprawie. Jest to wystarczająca wielkość na pstrągowe wyprawy. Jeżeli chodzi o firmę to polecam produkty renomowanych producentów, którzy na rynku wędkarskim działają od lat. Ja zdecydowałem się na Shimano ale są również inne dobre firmy. Najważniejsze to dobrać sprzęt pod siebie. Dodam tu, że obecnie kołowrotek ten występuje pod serią FC jest to unowocześniona wersja FB.