W przydrożnym barze poznasz smak regionu
Moja żona jest wielkim koneserem egzotycznych dań. Uwielbia, podczas zagranicznych wyjazdów odwiedzać zarówno drogie restauracje, jak i przydrożne bary, w której najczęściej stołują się miejscowi. Najczęściej w takich barach obecna jest, na zapleczu, jedna kuchnia gastronomiczna, która pomaga przygotować kucharzom regionalne przysmaki. To dzięki takim pubom, można poznać i prawdziwy smak regionu, jednocześnie poznać i posłuchać prawdziwych, nie oszukanych tubylców, którym nie chce się nawet starać przed gościem. Są po prostu naturalni i to jest w tym najlepsze. Podróżując w tym celu po świecie, trafiła kiedyś na kontynent australijski i zakochała się w tamtejszym jedzeniu. Kuchnia australijska, nie jest zbytnio wyszukaną i w jakiś sposób ekstrawagancką kuchnią. Jest prostą kuchnią, której korzenie tkwią w Europie i może dlatego, moja żona czuje z nią taką bliskość. Jednocześnie cząstka egzotycznych składników, typowych tylko dla tej wielkiej wyspy, nadaje charakteru i inności tym potrawom.