Rate this post

Robiąc zakupy na święta, musiałam pamiętać także o prezentach dla rodziny. Niestety w tym roku święta spędzał z nami ekscentryczny wujek mojej matki. Wiedziałam tylko tyle, że jego pasja to architektura, ale mama zdążyła mnie również poinformować, że wujek jest znawcą tego tematu i że strasznie lubi się mądrzyć. I już wiedziałam, że będą problemy.
Postanowiłam zatem znaleźć jakieś opracowanie naukowe, by, za przeproszeniem, od razu zamknąć mu buzię. Jednak jak do tej pory architektura nie doczekała się zbyt wielu takich opracowań, z wyjątkiem podręczników naukowych. Ale przecież nie kupię mu podręcznika akademickiego na gwiazdkę. Zwykły album wydawał mi się jednak też niedobry.
W końcu trafiłam na dzieło, którego tematem była architektura współczesna. Było to w sumie połączenie opracowania fotograficznego i szkiców krytycznych, odwołujących się do najdawniejszych tradycji architektonicznych. Uznałam, że niczego lepszego już nie znajdę i zdecydowałam się na zakup tejże książki dla wujka.